Jak powstalismy?

Krótka historia powstania Syndykatu

Na spotkaniu, gdzie większość znajomych była dziennikarzami, postanowiliśmy, że będzie to spotkanie zaóożycielskie nowej organizacji zawodowej reprezentujące dziennikarzy i ludzi zajmujących się ogólnie pojętym public relation.
W czasie spotkania wywiązała się dyskusja na temat braku silnej reprezentacji naszego środowiska, w szczególności wobec władz państwowych i samorządowych. Organizacje juz istniejące mają bardzo mały wpływ, a nawet można byłoby się pokusić o stwierdzenie, że żaden na tworzenie nowego prawa, czy też rozmowy na styku media - władza.
Aby to zmienić, należało powołać do zycia organizację zawodową, która będzie reprezentować całe środowisko dziennikarskie, podzielone w Polsce pomiędzy rówżne Stowarzyszenia i Fundacje, które nota bene są organizacjammi twórczymi lub wspierającymi sztukę, a nie organizacjami zawodowymi.
No i jeszcze coś ważnego - żeby nowa organizacja zawodowa nie była w żaden sposób wiązana z minionym systemem, dlatego też postanowilismy wybrać do władz osoby, które nie mogły i nie mają z mininym systemem nic wspólnego (no może po za tym, że się w nim urodziły).
Czy podołamy naszym celom i założeniom? To juz zależy od nas samych.

IMH 04.07.2018


Dlaczego powstaliśmy?

Kilka powodów ...

Jak wiecie żyjemy w czasach Dobrej zmiany, co powoduje, że niepewność w zawodzie dziennikarza stała się czymś powszechnym, a być tak nie powinno. Słychać pomrukiwania władzy, że zajmie się ona również i czwartą władzą, tak jak i fundacjami i organizacjami pożytku publicznego.
Aby choć trochę ułatwić nam dziennikarzom życie, kilka lat temu padł pomysł powołania do życia, a w zasadzie reaktywowania związku zawodowego dziennikarzy. Wtedy z tego nic nie wyszło z różnych przyczyn. Myślimy, że nadszedł czas urzeczywistnienia tego pomysłu. Chcielibyśmy na początek zaznaczyć, że nie wykluczamy żadnych dziennikarzy (i tych młodszych i tych starszych), którzy chcieliby przystąpić do nowej organizacji.
Jak wiecie były już podejmowane próby zawiązywania takich organizacji, bez powodzenia, gdyż większość dziennikarzy uważała, że to przybudówka Solidarności, Forum czy OPZZ, albo Stowarzyszenia Dziennikarzy RP lub Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, albo co gorsza jakiejśc partii politycznej. Nie należy tu negować istnienia tych organizacji, ale żeby nowa organizacja miała szansę na zaistnienie musi mieć czystą kartę, dlatego zaczynamy od nowa i grupę inicjatywną tworzą ludzie w miarę młodzi, którym trudno zarzucić związki z poprzednim systemem, czy też z jakąś inną organizacją partyjną.
Organizacja zawodowa, ma inne przywileje od Stowarzyszenia czy też Fundacji i powinna się stać partnerem do rozmów z władzami państwowymi czy samorządowymi. Przypomnijmy, że organizacja zwodowa ma możliwość inicjatyw ustawodawczych, jak również może brać czynny udział w całym procesie legislacyjnym. Wiemy, że ludzi młodych nie należących do żadnych organizacji zrzeszających dziennikarzy jest bardzo pokaźna ilość, dlatego myślimy, że będzie to dobra przystań dla nich właśnie.
Myślimy również, że funkcjonowanie równolegle dwóch największych stowarzyszeń - Stowarzyszenia Dziennikarzy RP i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, oraz nowej organizacji zawodowej będzie z pożytkiem dla całego środowiska dziennikarskiego, jak i dla obu organizacji. Zapraszamy do nas. Przyłączcie się już dziś!

AMS 01.07.2018